9 lipca 2011r Republika Południowego Sudanu oficjalnie stała się w pełni suwerennym państwem. Na pograniczu pomiędzy Sudanem Północnym a Sudanem Południowym nieustannie jednak dochodzi do starć, które uznawane są za potencjalne źródło poważniejszych konfliktów zbrojnych.
Obszarem zapalnym jest region Abyei. Pomimo podpisania porozumień pokojowych w 2005r. pomiędzy północą a południem kraju nawet na chwilę nie ucichły spory o Abyei. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż w regionie znajdują się złoża ropy naftowej oraz pastwiska wykorzystywane przez plemiona północne i południowe. Obszar ten ma więc znaczenie strategiczne dla obu stron. W styczniu 2011r miało zostać przeprowadzone referendum dotyczące statusu i przyszłości regionu. Nie doszło jednak do jego zorganizowania, ponieważ między Sudanem Północnym a Sudanem Południowym wybuchł spór o to, kto jest uprawniony do głosowania. Sytuacja zaostrzyła się w maju 2011r kiedy zaatakowano siły armii północy kraju. Władze w Chartumie oskarżyły Sudan Południowy o dokonanie ataku i w odwecie zajęły cały region, zmuszając tym samym setki mieszkańców Abyei do ucieczki. Szacuje się, że w spornym regionie praktycznie nie ma już ludności cywilnej, która z powodu ciągłych aktów przemocy oraz braku dostępu do pomocy humanitarnej i żywności musiała opuścić swoje domy. Nasilenie napięć w regionie potęguje występująca obecnie w całym Rogu Afryki susza, która już została nazwana jako stan poprzedzający katastrofę głodu.
ONZ przygotowuje kontyngent sił dla granicznego regionu Abyei. Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucję, na mocy której nabyła uprawnienia do wysłania żołnierzy, policjantów oraz wsparcia cywilnego w celu implementacji postanowień pokojowych. Pomoc zaoferowała również Etiopia, która zaproponowała wysłanie swoich wojsk w sporny region celem niesienia pomocy w utrzymaniu pokoju.
Wydaje się jednak, że bez pełnego zaangażowania ze strony rządów oraz społeczeństwa Sudanu Północnego i Republiki Południowego Sudanu trudno będzie w najbliższej przyszłości pomóc obu krajom. Potwierdzeniem powyższej tezy są wydarzenia ostatnich lat, które dowodzą jednocześnie, że eskalacja konfliktów i przemocy wraz z błędnym kołem ubóstwa tworzy trudną do zburzenia konstelację.
Anna Cichecka
Źródła:
http://af.reuters.com/article/topNews/idAFJOE75S0JA20110629
Komentarze